piątek, 29 sierpnia 2014

Przepiśnikowy zawrót głowy

Dzisiaj prezentuję moje przepiśniki. Oczywiście nie powstały one w ciągu jednego dnia, ale są efektem mojej trwającej już dwa lata przygody z papierami. Wcześniej nie miałam gdzie ich pokazać. Teraz nadszedł ich czas...




















2 komentarze:

  1. Małgosiu...BAJECZNE...każdy piękny i każdy niepowtarzalny...podziwiam...a tu na blogu jakie cudne zmiany..ach...BRAWO!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu widzę, ze lubisz przepisniki jak ja - super...

    OdpowiedzUsuń